Czekoladowa rozkosz od Norel
20.11.14 Odżywczy krem regenerująco - rewitalizujący od Norel
Testowanie kremu czekoladowego od Norela była dla mnie niezwykłą przyjemnością. Po otwarciu kremu poczułam słodycz zapach mlecznej czekolady i taki sam kolor zobaczyłam . Czując zapach od razu aż chce się go wypróbować i nim smarować a nawet zjeść;) Krem ma konsystencję półtłustą , ale łatwo wciera się w skórę . Skóra po użyciu kremu odżywiona gładka świeża i pachnąca. Estrakt z czekolady działa regenerująco , masło shea zmiękcza uelastycznia i natłuszcza . Cały czas czujesz zapach a skóra gładka lśniąca . Po kliku stosowaniach zobaczyłam różnicę moja wysuszona zmęczona skóra ujędrniona nawilżona krem świetnie działa ;) Już po pierwszym jego użyciu moja skóra wchłonęła go szybko tego potrzebowała regeneracji i natłuszczenia. Jestem pod wrażeniem . Używam go na noc i rano gdy wstaję a zapach czekolady towarzyszy mi przez cały dzień. Skóra jest ożywiona przyjemna w dotyku . Pudełeczko pojemności 50 ml jest wydajne. Myślę , że krem mi trochę posłuży. Z przyjemnością każdej mamie i nie tylko polecam krem czekoladowy Norel jeśli potrzebujecie odżywienia i regeneracji a do tego cudownego zapachu i uzdrowienia czekoladą polecam wam ten krem do nabycia tutaj : www.norel.pl
Zdjęcia kremu zamieszczam poniżej :
20 komentarze
super produkt zwłaszcza, że ujędrnia i zmiany są widoczne uwielbiam zapach czekolady, więc jest wart swej uwagi
OdpowiedzUsuńSzkoda ze ja mam cerę mieszana bliżej tłustej :-( chętnie bym wypróbowała bo uwielbiam kosmetyki czekoladowe ;-)
OdpowiedzUsuńKolejna rzecz która warto spróbować tym bardziej ze uwielbiam czekoladę ;)
OdpowiedzUsuńJa potrzebuje uzdrowienia czekoladą :) opis brzmi fantastycznie więc napiszę list do Mikołaja :)
OdpowiedzUsuńKusi BlogoMama..oj kusi zdecydowanie. Zwłaszcza czekoladowych łasuchów :)
OdpowiedzUsuńhehe dokładnie ja też taki łasuch :D
UsuńBo czekolada jest pyszna ;)
Usuńoj taak :)
UsuńTeż mam jeden balsam czekoladowy i jestem w nim zakochana :) nie dziwie się, że recenzja jest tak pozytywna :) chętnie bym go też przetestowała :)
OdpowiedzUsuńOj ja również bym przetestowała :) nawet dziś! :)
UsuńJa tez ;)
Usuńno ja też :)
UsuńHehe kto by nie chciał ;D
UsuńNie mogę czytać Twojego bloga....
OdpowiedzUsuńBo przez Ciebie zbankrutuję xD
Oj bardzo kusi zdecydowanie trza się zwrócić do mikołaja ;)
OdpowiedzUsuńZeby tylko ktos sie nie pomysli i nie zjadl tego smakolyku hehe :-)
OdpowiedzUsuńheh smiechu by bylo gorzej jak do zatrucia dojdzie
Usuńtrza miec w zapasie tabliczke czekolady zeby sie nie pomylic :)
Usuńno trzeba :D
UsuńBez tego ani rusz ;p
Usuń