Nie musisz być wszędzie widziana z dzieckiem by innym udało się zauważyć , że jesteś matką. Na co dzień da się to poznać! Nie ważne gdzie! Każda z nas chętnie paraduje ze swoimi pociechami z taką dumą. Nie ukrywajmy! Najchętniej pochwaliłabyś się całemu światu jakie to masz cudne skarby. Powtarzając zawsze , że są i będą dla ciebie wszystkim.
Za każdym razem masz znajomym tyle do opowiedzenia o swoim dziecku. Mówisz co narozrabiało , czym was zaskoczyło i z takim zachwytem wymieniasz czego ostatnio się nauczyło. Nigdy nie ominą ich newsy o wydarzeniach z waszego życia. Miód na twoje serce się leje kiedy ktoś ci słodzi , sypiąc komplementy o jego urodzie albo zdolnościach! Najczęściej mówimy o blaskach macierzyństwa , bo przecież gorsze dni i cienie zasłaniają nam te wszystkie piękne momenty. Nasze dzieci potrafią nam to wszystko wynagrodzić jednym spojrzeniem , gestem czy słowem , które od razu łapią nas za serducho ;) Już w ciąży chciałabyś wszystkim wykrzyczeć radosną nowinę a co niech cieszą się razem z tobą.. Odbierając gratulacje , z niecierpliwością czekasz na wasz pierwszy wyjazd wózkiem po okolicy. Wysyłasz pierwsze fotki rodzinie , znajomym zachwycając się każdą z osobna. Wszystkie tak mamy bo dzieci stają się naszym światem , wszystko kręci się wokół nich. Pragniemy celebrować wszystkie momenty wspólnie i dzielić się nimi. Zdarzają się przecież takie sytuacje i święta w roku kiedy wychodzisz sama bez dziecka. Obcy ludzie od razu potrafią rozszyfrować , że jesteś matką choć nie prowadzisz obok siebie dziecka za rękę. Są rzeczy i sytuacje , które na co dzień nas zdradzają ;) Nawet te szczególiki mówią same za siebie. My wcale przecież tego nie ukrywamy! Zastanawiałaś się po czym obcy ludzie poznają , że jesteś matką? Chcesz wiedzieć co cię zdradza? Chodź ze mną dalej.


1. Twój koszyk w sklepie mówi więcej niż tysiąc słów - zapas pampersów , mleka , kosmetyków dziecięcych , zabawki. Przy sklepie z ubraniami  zawsze się zatrzymujesz i zastanawiasz się czy twoje dziecko czegoś nie potrzebuje.. Nigdy ich nie omijasz;) W marketach wirujesz między półkami z zabawkami a kosmetykami i jedzeniem. Po waszych rodzinnych zapasach każdy obcy człowiek cię rozszyfruje. Z daleka widzi i choć na głos nie powie to pomyśli : Kura domowa.

2. Twoja torebka to centrum dowodzenia - Znajdziesz w niej zawsze wasze must have na wyjście : ulubioną maskotkę twojego dziecka , grzechotkę , zestaw podróżny do karmienia , pampersy , chusteczki i inne potrzebne nam gadżety. Zanim się przez to wszystko przebijesz , sama uchylisz innym rąbka tajemnicy swojego świata.

3. Telefon - Zawsze i wszędzie na linii nawet jeśli zostawisz dziecko ze swoim facetem musisz być na łączu. Z każdym drobiazgiem do ciebie zadzwoni. Musisz go znowu instruować po kolei , przypomnieć by czasem nie zapomniał przewinąć dziecka i nakarmić. Wystarczy , że ktoś usłyszy waszą rozmowę albo wyrwie parę słów z niej i już wie gdzie twoje miejsce.

4. Rzucasz się w oczy matko! - Kiedy zdarzy ci się wyjść z przyjaciółkami , masz święto celebrujesz je więc na maksa! Cieszysz się jak szalona i wyróżniasz się z tłumu. Dziwne się czujesz wśród masy ludzi od tego zasiedzenia w domu. Inni mają cię trochę za takiego dzika wypuszczonego z lasu. Mina jak byś wygrała na loterii , a w ręku trzymasz ten kupon bo możesz w spokoju popijać ciepłą kawkę bądź drinka. To dla ciebie tak wiele , ale przecież nie przestajesz rozmawiać o domu i dziecku jak oni sobie radzą teraz kiedy cię nie ma? W głowie tyle pytań i snucie domysłów między tobą a przyjaciółkami.

5. Język - Tak tym którym porozumiewasz się ze swoim dzieckiem piciu ,  brum , dada , zdarzy ci się palnąć tego typu słówka albo podśpiewywać piosenkę z bajki , która wryła ci się mocno w pamięć. Helloł akurat zostajesz na tym przyłapana przez kogoś nieznajomego ! :)

6. Do perfekcyjności jeden krok - Dbasz o siebie , ćwiczysz , jesteś na diecie i zrzucasz te cholerne kilogramy w pocie czoła odmawiając sobie wielu rzeczy żeby wrócić do figury. Są wreszcie efekty , przed każdym wyjściem makijaż i fryz albo fajny ciuch by nie zarzucili ci , że się zaniedbałaś a tu wpadka. Tak znowu twoje dziecko cię poczęstowało batonikiem czekoladowym . Akurat już dawno wyszłaś a do domu się nie wrócisz ;)