Dziecko

Gdyby go nie było..

26.8.15


Rano budzi cię twój mały budzik głośnym wołaniem oznajmia ci , że to już koniec błogiego wylegiwania się w łóżku. Tak wiele byś dała za  króciutką drzemkę , jeszcze małą chwilkę by zanurzyć się w pościeli , ale on bywa bezlitosny.. Wchodzi na ciebie wyciąga cię , jego czyny mówią Ci nie da rady dłużej pospać czas podnieść tyłek , zebrać się w sobie i ogarnąć twoje dziecko woła. W przeciągu kilku minut jesteś na nogach zwarta i gotowa na to co przyniesie kolejny dzień.
Obowiązki łączysz z ciągła obserwacją i opieką bo gotując obiad zdąrzysz uchronić obrus ze stołu przed zrzuceniem , zatrzymać brzdąca gdy zwinie ci coś z przed nosa. Refleks i czujność zawsze w razie szalonych pomysłów. Marcek to żywiołowe dziecko z ogromnym zapasem energii o czym doskonale już wiecie . W ciągu dnia potrzebuje całej uwagi. Buszuje na całego a zabawki to tylko chwilówki. Nie da rady by mama zajęła się przez dłuższą chwilę czymś innym. Odrazu lament i protesty dlatego większość wpisów tworzę w wersji roboczej na telefonie lub gdy zasypia. Jest za to świetnym modelem i chętnie współpracuje przed obiektywem więc sesje idą zazwyczaj bez problemowo choć zależy to też od jego humorków. Tą część pracy na bloga możemy wspólnie odwalić za dnia ;) Większość czasu to wspólna zabawa , spacery , place zabaw czytanie i ostatnio oglądanie ukochanej Myszki Miki. Obowiązki domowe z nimi trochę ciężej bo Marcek lubi po przeszkadzać , ale od jakiegoś czasu idzie coraz lepiej i sprawniej bo tego czego przy nim nie zrobie odkładam na jego czas drzemki. Największym zainteresowaniem cieszą się klocki dlatego gdy jest zajęty nadrabiam a później mamy czas tylko dla siebie. Ten czas to głównie ruch i bieg bo ten mój zuch lubi być w ciągłym ruchu a ja staram się nadążyć. Ogród i nasze podwórze tutaj zawsze znajdzie kuszące niebezpieczne zakątki zawsze przychodzą szalone pomysły i chillout z książka w nosie czy gazeta nie wypali oczy szeroko otwarte muszą być . Tu znowu króluje mój fon bo dzięki niemu mogę zerknąć na Insta być w ciągłym kontakcie i przejrzeć w biegu neta. Wieczorem padam mój kręgosłup dostaje trochę po tyłku odzywa się częściej . Często zasypiam z przyłożenia do poduchu i odpuszczam pisanie marząc o tym by nocka trwała trochę dłużej. Wiem my matki tak mamy;) Pewnie nie raz zastanawiacie się jak wyglądało by wasze życie bez dziecka? Zdarzało mi się wracać myślami do tamtych czasów i powiem wam była by nuda !! Nie była bym szczęśliwa nie wiedziała bym co to spełnienie i duma z bycia rodzicem. Nie miała bym codziennego kopa energii i motywacji jakie daje mi mój syn nie miała bym tej radości . Co z tego , że miała bym więcej czasu dla siebie? jeśli takie piękne błyszczące oczka nie patrzyły by na mnie a te małe wyciągnięte rączki nie tuliły by się do mnie nocami . Nie wstawała bym rano z pozytywnym nastawieniem gdyby nie ten szczery kochany uśmieszek i słodkie mama! Jaki sens miało by wszystko? żaden. moje życie to była by praca , wypady i wyjazdy ze znajomymi wszystko jakieś takie bez celu. Dziecko to dar to najcenniejsze co możesz dostać od życia! Pamiętaj o tym każdego dnia nawet jak ci pot leci po tyłku biegając za swoim dzieckiem doceniaj to. Każdy z nas miewa lepsze i gorsze dni narzekamy i jesteśmy zrezygnowane , ale mamy dla kogo żyć wstawać i się uśmiechać. Twoje szczęście i cenny skarb masz tuż obok kiedyś to on ci za to podziękuje i pewnie nie raz będzie powodem do dumy i jeszcze wielu łez radości da ci tyle emocji i odczuć , których nie poznała byś nigdzie indziej. Rób wszystko by był szczęśliwy i kochany. Na starość przyjdzie napije się z tobą herbaty i powie mamo dzięki tobie jestem będzie ci wdzięczny za wszystkie wspólne cudowne przeżycia i za to , że ty nauczyłaś go życia.. Nigdy nie zapomninaj ! Jeśli jesteś zmęczona i teraz padasz to nie zapomnij ucałować swojego szczęścia na dobranoc..Nie wyobrażaj sobie jakby było bez twojego dziecka nikt nie dał by ci tak pięknych przeżyć.








Przeczytaj także

4 komentarze

  1. Pięknie napisane, dzieci to największy skarb jaki daje nam życie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skądś to znam:) Moja Natalka nigdy nie jest zmęczona, a ma dopiero pół roczku. Czasem budzi mnie rano drapiąc po plecach, bądź kopiąc nogami (po tym jak tato wychodząc do pracy zostawia mi ją w łóżku). W ciągu dnia mało śpi, a że jest bardzo ale to bardzo ruchliwa muszę poświęcać jej sto procent uwagi. Cieżko czasem z obiadem, porządkami, praniem czy prasowaniem, ale jej uśmiech i te oczka błyszczące i patrzące w moje to najpiekniejsza rzecz jaka może się przytrafić każdego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się gdy Marcek tak na mnie spojrzy to nawet jak coś zbroi nie mogę być zła;)

      Usuń
  3. Bycie mamą wcale nie jest takie łatwe.Zmagamy się codziennie z trudnościami ale takie właśnie jest nasze życie które ja kocham.Zmęczenie,ból,czasem irytacja...to wszystko nas dopada ale gdy spojrzę na moje dziecię,gdy przytulę a on powie mama to wszystko zostaje w tyle.Nie wyobrażam sobie,żeby nie było go razem ze mną...Cieszę się,ze dojrzałam do bycia mamą gdzie porównując do moich koleżanek ze szkoły to one już po zakończeniu edukacji szybko pozakładały rodziny a ja wciąż czekałam i doczekałam się swojego szczęścia również :)

    OdpowiedzUsuń