Teksty i słówka małych dzieci są najlepsze ! :) Szczególnie kiedy wypowiadają je tak słodko i przekręcą co nas tak ujmuje a nawet bawi. Nieraz powtórzą nie to byśmy chcieli i coś co nas raczej zszokuje. Najbardziej jednak rozczula nas gdy mówią po swojemu (nieco innym językiem) albo potrafią już rzucić takie słówko , że nogi same miękną. Kupują nas od razu i sami się czasem prosimy by znów je usłyszeć.
Mali spryciarze doskonale o tym wiedzą i gdy tylko coś zbroją celowo ich nadużywają by nas trochę ugłaskać. Marcel to gaduła wiesz już pewnie wiesz jeśli nas odwiedzasz. Obiecałam kiedyś , że opublikuje tutaj jego najsłodsze słówka. Powie ci i powtórzy wszystko co tylko zechcesz. Ba nawet to czego bym nie chciała ! Strasznie trzeba na to uważać. Jak tylko gdzieś wyłapie nadaje pół dnia. Koduje w pamięci i sypnie tym tekstem niespodziewanie za jakiś czas. Rozwój mowy poszedł nam błyskawicznie. Oczywiste , że czasem coś przekręci nie panikuję z tego powodu! Mając 2,5 roku radzi sobie nieźle. Składa zdania , potrafi się przedstawić i cały czas mnie zadziwia. Jego pierwsze wyznania miłości , które prawi mi zawsze o poranku i w ciągu dnia zawsze łapią mnie za serducho. Kiedy wypowiedział je pierwszy raz odleciałam serio! Miałam je w głowie przez cały dzień. Są tak szczególne ważne powodują dają nam tyle radości i pięknych odczuć , że ciężko to opisać. Pierwsze kocham , przepraszam , tęsknie czy po prostu nawet jak tylko już zaczną mówić mamusia to po prostu miód na nasze serca! Mogłabym co chwilę go nagrywać i słuchać. Najlepsze jest to , że codziennie zaskakuje czymś nowym i słysząc to pierwszy raz z jego ust szaleje za każdym razem. Nie wiem czym mnie jutro zaskoczy , ale budząc się przy nim kiedy ledwo otworzy oczy rankiem wyszeptuje mi już : mamusia kocham ! Najpiękniejsze co mogę usłyszeć by doskonale zacząć dzień. Mam taki power i siłę , że mogę świat zaraz na lepsze zmieniać! Najczęściej kiedy coś zbroi i widzi moją złą minę przeprasza skruszony a ja po prostu wymiękam. Czasem szokuje kiedy jak z petardy wystrzeli to co nauczył go kuzyn albo usłyszał gdzieś od kogoś. Kiedy tylko powiem , że tak jest nieładnie to podrajcowany może powtarzać jak nakręcony. Najlepsza zabawa jest kiedy powtarza i przekręca na swój i wychodzi total śmiech. Nagrywam takie jego gadki na pamiątkę. Mam ich multum i choć codziennie mi mówi kocham to za każdym razem cieszy tak samo bardzo i wzrusza. Potrafi być totalnym słodziakiem kiedy tylko zechce dlatego nie mogę się oprzeć by nie opublikować wam tych jego tekstów;)
Mamusia kocham bajdzio - Totalny wzrusz ! Te słowa są szczególne i niezwykle ważne mają taką cudowną moc! Potrafią sprawić , że dzień od razu staje się piękniejszy. Czujesz się taka ważna i doceniona przez małego gagatka!
Ej Pocałujes ty mnie cy nie - Zawsze podsuwa pyszczek i się do mnie z nim szczerzy! W takich momentach chce go zjeść naprawdę! Schrupałabym słodziaka. Niestety jego buziak trwa 2 sekundy bo na więcej zawsze nie ma czasu!
Praszam mamusia nie będę - Wypowiada to zawsze z taką słodyczą , że idzie się od razu rozpuścić! Na dodatek się tuli i całuje. Wymiękam i nie mogę się od niego odkleić !
Synus mamsi jeste - No! Odlatuje za każdym razem! Chwali się wszystkim dookoła a ja pękam z dumy! Zawsze cieszę się jak szalona!
Moja mamusia jeteś ! - Wita mnie tak zawsze w drzwiach od sali przedszkolnej ! Czuje się taka wyróżniona ;) Wskakuje przy tym na mnie i nie puszcza oczywiście nie mam nic przeciwko. Kleimy się do siebie aż za jakąś chwilę mu się nie znudzi!
1 komentarze
To prawda, znam to bardzo:)
OdpowiedzUsuń