Niebawem stuknie mu już sześć latek !:) Kuzyn Marcka i mój jedyny chrześniak jak tu się nim nie pochwalić jak taki fajny z niego chłopak! Powiem nieskromnie to rodzinne heh ;) Kacpi to gigancik jak wspomniałam wcześniej po prostu mistrz bombowych tekstów , które zawsze mnie rozbrajały. Często staram się je zapamiętać samo wspominanie ich tak mnie rozbawia. Dzieci potrafią nas zaskakiwać widzą świat zupełnie inaczej tak po swojemu i czasem głowiąc się nie dojdziemy do tego skąd im się biorą nie które słowa , myśli i skomplikowane wyjaśnienia rzeczy dla nas oczywistych. Już nie mogę się doczekać kiedy mój Marcek będzie taka gaduła i czymś mnie powali chyba zaczne prowadzić złote myśli i zapisze w nich najlepsze powiedzonka . Przeczytam mu kiedyś w przyszłości i razem się pośmiejemy. Fajne i słodkie są te dziecięce mądrości i nie mam tu na myśli cwaniactwa czy obrażania innych po prostu inny punkt widzenia świata taka bajkowa wymyślona rzeczywistość . Każde dziecko inaczej odbiera to co dookoła niego na swój sposób to jest piękne. We wspomnieniach każdy z nas w dorosłym życiu do nich wraca. Zdradzę wam kilka złotych tekstów Kacpra , którymi powalił mnie na łopatki i są w mojej głowie do dziś.