Testujemy

Smoczkowa przygoda z Nuk Happy Days.

20.7.15

Nie ważne jaka pora dnia czy nocy. Obojętnie gdzie się znajdujemy i co robimy towarzysz uspokajacz musi być w pobliżu. Marcel w ciągu dnia używa go coraz mniej nie raz sam go wypluwa jednak są takie dni kiedy nie rozstaje się z nim na krok.
Wieczorową porą smoczek ułatwia zasypianie. Jakoś nie boje się , że będzie kłopot z odzwyczajaniem na siłę nie mam zamiaru już teraz zabierać Marckowi smoka. Jeszcze mamy na to trochę czasu. Ostatnio nasza smoczkowa kolekcja się powiększyła o piękny nowy wzór! Trafił do nas smok Nuk Classic Happy Days od pierwszych dni stał się nowym przyjacielem Marcka. Przypadł Marcelowi do gustu , od razu został zaakceptowany co mnie pozytywnie zaskoczyło. Poprzednik szybko poszedł w odstawkę. Marcel częściej sięga po Nuka , od chwili kiedy jest u nas używa go cały czas co mnie cieszy! Te nowe oryginalne wzory smoczków Nuk Classic spodobały mi się od pierwszego wejrzenia ;) Zauroczył mnie ten design i kolorystyka nie są zwyczajne czy przeciętne a ciekawe i na swój sposób wyjątkowe. Jeśli chodzi o budowę smoczka to tarczka jest dobrze dopasowana i odpowiednio przylega do buzi dziecka. Dwa wystarczające otwory w tarczce pozwalają na swobodne oddychanie. Anatomiczny kształt jest dopracowany tak , że zapewnia bezpieczeństwo dopasowany do podniebienia podczas ssania język może naturalnie się poruszać. Silikon jest miękki i elastyczny muszę wam zdradzić , że także wytrzymały bo mój mały bohater mając już wszystkie ząbki go nie uszkodził a nie raz już go przyłapałam na gryzieniu smoka. Estetycznie wygląda jak na użytkowanie  Marcelowe w wersji hard ;D Smoczek Nuk Classic został zaopatrzony w specjalny system odpowietrzania tzw. Nuk Air System dzięki niemu powietrze wydostaje się z niego. Jak dla mnie jakość smoczka jest naprawdę dobra. Spisuje się bez zarzutu , stał się ulubieńcem mojego małego bohaterka a wzór Happy Days co tu dużo mówić.. superowy idealny dla małego boya kolorystyka i jej połączenie to strzał w dziesiątkę;) Nasza przygoda z Nuk Happy Days na pewno jeszcze się nie skończy!







Przeczytaj także

4 komentarze

  1. Smoczek to prawdziwy przyjaciel-i jak się okazuje nie tylko dla naszych dzieci ale i dla nas samych ;) Skoro to taki "towarzysz" to musi mieć fajny wygląd a przede wszystkim wykonany z niezwykłą dbałością i jakością bo w końcu to co dla dziecka musi być najlepsze.Z pewnością dla kolejnego malucha wybiorę właśnie z tej marki a wybór jest ogromny więc coś dla siebie zakupimy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dla niejednego dziecka taki smoczek to pierwszy przyjaciel z dzieciństwa ;) niekażdy smoczek jest taki sam dlatego trzeba odpowiednio dobrać i widać ze jest swietny

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny smoczek i widać że Marcelkowi bardzo przypadł do gusty i to jest najważniejsze :-*

    OdpowiedzUsuń