Dziecko

Marcelowa mowa - jak wspomagać rozwój mowy dziecka?

18.1.16



Co prawda pierwsze słowa Marcela już trochę za nami.. Teraz Pan gaduła z niego ! Nawija jak nakręcony ;) W okresie niemowlęcym jego gaworzenie brzmiało raczej jak język chiński , ciężko było coś rozszyfrować ;D Nazwaliśmy go po prostu Marcelowym :P Dość szybko , zaskoczył mnie pierwszym wyczekiwanym słówkiem "mama" ;) Pojawiły się inne krótkie słówka takie jak : baba , dada , papa , ała. Zanim zaczął chodzić wyraźnie wymawiał te wyrazy uczył się nowych i doskonalił z czasem.
Po ukończeniu roku życia znacznie się rozpędził , zaskakiwał nas częściej całkiem innymi słowami. Wyłapywał je z naszych rozmów , często przekręcał gdy je powtarzał po nas , ale próbował i całkiem nieźle mu wychodziło. Oczywiście były też te niezrozumiałe w jego języku i nadal są !! Powala mnie nimi ! Możesz się głowić i nadal nie załapiesz o co mu chodzi a ile z nich śmiechu:) Z upływem kolejnych miesięcy, zauważyłam jeszcze większe postępy w jego mowie pojawiły się wyrazy trudniejsze z końcówkami  "ś ć "więcej nowych słów i to coraz częściej. Myślałam , że z wymawianiem takich końcówek będzie o wiele trudniej a tu proszę moje dziecko z dnia na dzień woła do mnie "jeść" i nic tu  nie przekręca !:) Odpadłam pierwszy raz słysząc i to ja zaniemówiłam z szoku. Następnym słowem , którym mnie nie dawno zaskoczył jest "iść" po zakupach zmierzamy w kierunku naszego samochodu wzięłam go chwilę na ręce by włożyć go fotelika w samochodzie a on do mnie : "iść tam" i pokazuje , że chce jeszcze na spacer. Doskonale zna ich znaczenie. Najbardziej rozgadany robi się wieczorem ostatnio mówię do niego chodź idziemy a on "dzie?" zdarzy się , że powie poprawnie "gdzie". To parę moich ulubionych słówek Marcka , którymi naprawdę`mnie powalił. Marcel potrafi już bardzo dobrze rozpoznać niektóre zwierzaki na razie nazywa je po odgłosach jakie wydają widząc krowę woła "muu". Obojętnie gdzie ją zobaczy  najbardziej urzeka mnie gdy mówi " miauu " kiedy widzi kotka , wychodzi mu to tak jakby go naśladował:) Najczęściej uczymy się na kartach obrazkowych i książeczkach. Marcela kręcą zwierzaki , teraz jesteśmy właśnie na tym etapie oprócz tego dochodzą jeszcze słowa , które nie raz stara się na co dzień powtórzyć po mnie. Dzieci najwięcej uczą się przez naśladowanie naszej mowy , każde dziecko bez wyjątku! To oczywiste , że nie powtórzą nam całego zdania a jakieś wyrwane słowo a do tego jeszcze nie raz przekształcone po swojemu. Marcek nauczył się wielu słów , które ja mu powtarzałam wcześniej. Każde dziecko rozwija się inaczej dlatego nie róbmy nic na siłę czym jedynie zniechęcimy dziecko. Możemy jednak zawsze pomagać próbując uczyć przez zabawę. Przykładowo uczyć rozpoznawania zwierzaków przedmiotów postaci przez pokazywanie ich na zabawkach , bajkach czy tak jak my na kartach obrazkowych. Wybaczcie , ale nie mogę słuchać jak ktoś wmawia mi , że nic na to nie pomaga bo dziecko musi samo i już! Jasna sprawa dziecko musi chcieć , ale my jesteśmy od tego by naukę mu ułatwić.  Marcek nie ma jeszcze 2 lat a naprawdę świetnie sobie radzi , jego mowa bogaci się w coraz to nowsze słówka. Nie obawiam się o jakieś większe problemy związane z nią w przyszłości . Widzę coraz większe zainteresowanie książkami , którego naprawdę wcześniej nie było wcale sam do nich zagląda z taką ciekawością pokazuje a ja go dopinguje zawsze bijąc mu brawo. Cieszy się jak oszalały o wiele chętniej podchodzi do czytania uczy się słuchać. Coraz częściej przychodzi do mnie z książeczkami chętny by odkrywać więcej. Wsparcie i pomoc jest bardzo ważna dla dziecka na każdym etapie rozwoju powinniśmy je zapewnić. Znajdziecie poniżej kilka naszych sposób , na wspomaganie rozwoju mowy dziecka .

                                                             Nasza mowa
 Nie słuchajcie tych , którzy twierdzą , że mówienie do dziecka nie ma wpływu na rozwój jego mowy otóż ma!! Niektórzy jednak oczekują od dziecka zbyt wiele. Twierdzą , że kiedy będą cały czas do niego mówić szybko zacznie na nią odpowiadać i wda się z nimi w rozmowę.. Nasza mowa nie jest od razu dla dziecka zrozumiała dzieci rozwijając się przyswajają ją sobie. Od pierwszych dni mówiłam do Marcela i nie sugerowałam się wcale zdaniem innych. Naprawdę szybko usłyszałam pierwsze wyraźne świadome słowa Marcela , których znaczenie zna. Nadal wiele jest nie zrozumiałych ale podoba mi się prawie bezbłędna wymowa tych , które już poznał. Często stara się do mnie zagadać po swojemu. Zauważyłam wiele razy , że przysłuchuje się co mówię wtedy ja powtarzam jakieś słówko kilka razy a on próbuje po mnie . Przez powtarzanie dzieci szybko załapują nowe słowa.

                                                                Naśladowanie
Przychodzi ten etap kiedy dzieci najlepiej uczą się naśladując nas rodziców. Przysłuchują się nam i wyłapują jakieś słowo , które wcześniej zostało powiedziane. W ten sposób ćwiczą wymawianie słów to ich nauka. Nieraz wypowiadają je nie znając znaczenia a dlatego , że utkwiło im w pamięci. Najłatwiej przychodzą odgłosy zwierząt pojazdów i krótkie nie skomplikowane wyrazy. Dzieci bardzo łatwo je zapamiętują.

                                                                   Zabawa
Zabawa jest najprzyjemniejszą formą nauki dla dzieci. Gdy uczymy je na ulubionych zabawkach szybko chłoną wiedzę. Właśnie u nas to jest najfajniejszą nauką nowych słów. Marcel rozpoznaje przedmioty i zwierzaki po kartach obrazkowych pluszakach oraz zabawkach zauważa je też w książeczkach. Najpierw powtarzał po mnie , teraz sam już rozpoznaje albo nawet wyskoczy z zupełnie nowym słówkiem. Widzę , że ma z tego dużo frajdy. Wspólna nauka poprzez zabawę jest o wiele ciekawsza dla dziecka i z pewnością je zachęci.

                                                                        Czytanie
Dużo czytałam Marcelowi w okresie niemowlęcym.. Po roku widziałam , że książki wcale go nie interesują a raczej nudzą. Miał kilka swoich wybranych obrazkowych , czytaliśmy zwykle do spania bo wtedy zasypiał błyskawicznie. Od jakiegoś czasu z większym zainteresowaniem podchodzi do książek gdy tylko jakaś leży w pobliżu przegląda ją. Czytanie rozwija wyobraźnie , a wpływ na rozwój mowy dziecka i na pewno w nim pomaga kiedy zaczynam czytać zerkam na Marcela i jego reakcje. Pokazuje i mówię powoli co jest na obrazkach on stara się po mnie powtarzać. Czytać powinniśmy głośno ja zawsze trochę je ubarwiam by było ciekawiej nie lecimy jednym ciągiem. Podczas czytania kształtuje się również słuch dziecko poznaje i zapamiętuje , niektóre słowa. Ostatnią naszą najlepszą książeczką jest dźwiękowa z , którą poznajemy odgłosy zwierząt.





Przeczytaj także

8 komentarze

  1. Nasz synuś ma 2,5 roku i cieżko u niego z mową , a minus jest taki ze nie chce powtarzać . Zawsze jak mówi się do niego aby coś powiedział mówi ,,nie" i idzie dalej . Mówi się do niego często , czytamy dużo bajek . Pokazuje obrazki ja mówie co jest na nim. Wszystko rozumie ... Lecz mówi w swoim języku . Oczywiście niektóre wyrazy mówi np : mama , tata czasem baba , tota (ciocia) ka (kasza) bułka mówi ślicznie mleko itp ale tylko wybrane ulubione wyrazy ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana nie zmuszaj go proponuje książeczki dźwiękowe może go zainteresują i będą zachętą do ćwiczenia np odgłosów zwwierzaków czy pojazdów u nas królowały takie na początku teraz są różne ale jak dla Marcka muszą być kolorowe bo takie go interesują

      Usuń
  2. Super post , wszystkim mamom ta mowa chyba spedza sen z powiek ☺ przydadza się wskazówki, a Marcel śliczny☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Z mową u każdego dziecka jest różnie.Już bałam się,że nic nie będzie mówił kiedy jego młodsza kuzynka rzucała słowo za słowem.W Końcu się odblokował.Wszystkie wymienione punkty są ważne,nie można ich omijać tylko wtedy nauka nowych słówek będzie przychodziła dzieciom z łatwością.

    OdpowiedzUsuń
  4. U ns niestety ciężko z mową i postępów na razie nie ma ale nie nie poddajemy i ćwiczymy :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja ruszyła z z mową w wieku 18 miesiecy i katarynka mała ale ma wady wymowy sepleni l od nie dawna wymawia wiec czwiczymy z logopedą i w domu pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja ruszyła z z mową w wieku 18 miesiecy i katarynka mała ale ma wady wymowy sepleni l od nie dawna wymawia wiec czwiczymy z logopedą i w domu pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń