Okiem Mamy

Nie wiedziałam..

3.3.15

 Pamiętam ten dzień ten czas..kiedy się dowiedziałam że będę mamą..,To były wakacje..dokładnie sierpień..Umówiona wizyta u Fachowej doświadczonej Pani Doktor w swej dziedzinie ginekologii i położnictwa. Mogłabym wam o niej opowiadać wiele , kobieta oddana całkowicie swej pracy , babka z charakterem z ogromną wiedzą. Do jej gabinetu zawitałam na sam koniec sierpnia z przypuszczeniem ciąży - nie byłam pewna. Z racji tego , że pacjentów ma mnóstwo udało mi się dostać na godzinę 19.00.  Czekam w poczekalni na stojąco (usiąść nie było gdzie , wszystkie miejsca zajęte).. W mojej głowie mnóstwo myśli..spoglądam na kobietę obok z dużym brzuszkiem (mogła być w 9 miesiącu) i myślę może ja też tak będę za nie długo wyglądać . Patrzę na jej brzuch i zastanawiam się jak to jest nosić w sobie małe życie i je czuć .. i wtedy przyszło dziwne przekonanie , że będę w tej ciąży.. W korytarzu było słychać donośny głos Pani doktor jakieś zalecenia i moja kolei..Weszłam do gabinetu ,  pamiętam jak dziś krótką wymianę zdań i stwierdzenie lekarki : może to nie być ciąża ale sprawdzimy..Zrobiła USG patrzyłam ale co ja mogłam stwierdzić nie widziałam nic..Ona milczy przybliża w końcu mówi z entuzjazmem : ciąża . Nie zapomnę tego dnia to było utwierdzenie tego co przeczuwałam..Wtedy zastanawiałam się jak to jest być mamą , zwracałam uwagę na każdą kobietę idącą z dzieckiem czy wózkiem na ulicy..Zastanawiałam się jakie jest macierzyństwo , jaką będę mamą . Nie wiedziałam , że mój świat wywróci się aż tak do góry nogami..Nie miałam pojęcia , że matczyna miłość może być aż tak silna dopóki nie ujrzałam mojej małej istotki . Wreszcie mogłam go dotknąć uświadomiłam sobie , że w rękach trzymam całe swoje życie!! Miłość tak wielka , silna na zawsze a moje serce waliło tylko dla niego i zawsze będzie. Dawny świat stanął w miejscu a zaczął się sens prawdziwego życia cudownego z istotką dzięki , której bliskości , spojrzeniu , unoszę się nad ziemię . Jego pojawienie się na świecie to cud! Szczęście , niezwykły dar , prawdziwy skarb dzięki , któremu chce się oddychać . Każdy dzień  jest wyjątkowy z nim jego spojrzenie , dotyk , gest i pierwsze "mama" to niezwykła moc cenny skarb...tyle odczuć każdego dnia a sama jego obecność to coś dla mnie tak wielkiego niezwykłego najważniejszego. Mój bohater to cały mój świat moja największa najpiękniejsza najcenniejsza miłość tak wielka i na zawsze..wtedy jeszcze nie wiedziałam , że będę mieć takiego skarba i  że macierzyństwo jest tak piękne, cenne , cudowne..









Przeczytaj także

11 komentarze

  1. Też pamiętam moje niedowierzanie że jestem w ciąży, nie mogłam pojąc że rozwija się we mnie mała istotka ;-) Bardzo długo trwało za nim to do mnie dotarło :-) A pierwsze kopniaczki coś nie do opisania...

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie pierwsza ciąża.....i poronienie w 7 tygodniu z wielkiej radości wielki płacz....
    po 2 miesiącach kolejna ciąża ... strach co to będzie , 7 tydzien zaczeło się plamenie i skończyło po 2 dniach.. do lekarza szłam z wiellkim strachem ale ku mojemu zdziwieniu odwaraca monitor a tu mała fasolka z bijącym sercem ;-) niezapomne tego do końca życia to był cud który właśnie leży obok mnie w łóżeczku i słodko śpi...warto być mamą i co najważniejsze nie poddawać się ;-)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jak się dowiedziałam o ciąży byłam w 8 tyg. nie miałam wcześniej żadnych objawów dolegliwości czy coś w tym stylu, poszłam do ginekologa, bo miałam takie przeczucie... :) a jak to przeczucie się potwierdziło, to byłam z mężem wzniebowzięta:-) Mąż bardzo o mnie w tym okresie dbał, dogadzał, wyręczła we wszystkim:-) I tak mu zostało do teraz:D Chodziliśmy razem na każde USG i byliśmy najszczęśliwszymi ludźmi na ziemi. Dziecko to skarb i wielki dar, który trzeba pielęgnować, szanować a przede wszystkim kochać ze wszystkich sił :))

    OdpowiedzUsuń
  4. ja tak samo jak sie dowiedzialam to tez nie wierzylam :) piekny wpis :* <3 zdjecia super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również cieszyłam się jak dziecko gdy dowiedziałam się,że w końcu jest upragniona ciąża :)Czułam to wcześniej z pierwszym synem,a intuicja mnie nie zawiodła.Dziecko było długo wyczekiwane bowiem gdy byłam na niego gotowa miałam 25 lat.Okazało się,że będę musiała jeszcze odczekać 2 lata ze względu na operację serca o czym dowiedziałam się podczas rutynowych badań.Teraz mam 2 synów i jestem szczęściarą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie to super uczucie być Mamą :-) Nie do opisania...

    OdpowiedzUsuń
  7. ja to nie wiedziałam przy pierwszej czy plakac czy sie smiac, a przy drugiej tak samo :) szczęście na zawsze

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdy ujrzy się pierwszy raz tą istotkę od razu cały ból porodu idzie w niepamięć :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że ja z pierwszej ciąży nie mam ani jednego zdjęcia USG :( kiedyś jakoś tak nie dawali

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też niestety mam mało zdjęć z USG bo mój lekarz jakoś nie chciał dawać bo chodziłam na kasę chorych :-(

    OdpowiedzUsuń
  11. ja mam po dwa zdjcia na dziecko.. Ale rzeczywiscie jak ujrzysz zapominasz o bolu :) :)

    OdpowiedzUsuń